Ale co z tym wszystkim ma wspólnego tytułowy poliuretan?

Przez cały czas słyszy się dyskusje dotyczące pian poliuretanowych, czy są bezpieczne i aby na pewno zdrowe. I choć każdy z nas ma na co dzień z tym materiałem bardzo bliskie kontakty, istnieje grono „fachowców” próbujących zniechęcić innych do stosowania pian w budownictwie. Najczęstszy argument brzmi następująco: „nie, bo nie”. Osoby, które miały z tym materiałem do czynienia wiedzą, że PUR jest bezpieczny i obojętny. A jaki stosunek do poliuretanu mają wspomniane wcześniej pszczoły?

Od wielu lat, pszczelarze na całym świecie bardzo chętnie korzystają z uli wykonanych właśnie z poliuretanu! Ule te posiadają bardzo dobre właściwości co przekłada się na wymierne wyniki. Badania pokazują, że pszczoły zamieszkujące ule poliuretanowe wykazują dużo wyższą dynamikę rozwoju i wskaźnik aktywności zbioru miodu. „Domy” te nie chłoną wody, zatem wilgoć nie będzie się osadzać na wewnętrznych ściankach ula, co znacznie poprawia utrzymanie higieny w środku. Dodatkowo, wyeliminowano tym sposobem ryzyko wystąpienia pleśni, które dość często spotykane jest w ulach tradycyjnych. Czy teraz już rozumiecie dlaczego poliuretan tak chętnie stosowany jest we wszystkich dziedzinach naszego życia? Dodatkowo, w ulach wykonanych z poliuretanu, pszczoły są w stanie utrzymywać optymalne parametry temperatury w strefie wychowu czerwiu, co w konsekwencji przekłada się na zwiększoną płodność matek i wysoki wskaźnik aktywności zbioru miodu. Zatem skoro poliuretan nie szkodzi pszczołom, jakim cudem może szkodzić ludziom?